Wszyscy wiemy, że bez większych problemów możemy wyjechać do krajów Unii Europejskiej zarówno w celach turystycznych, jak i w poszukiwaniu lepszego życia. Natomiast jeżeli chodzi o inne kraje to sytuacja wygląda już dużo, dużo gorzej.
Nowa Zelandia należy do jednego z niewielu krajów umożliwiających Polakom legalną pracę na wizie Working Holiday. Droga do jej uzyskania jest jednak bardzo kręta. Chociaż trafniejszym porównaniem byłaby droga szybkiego ruchu, ponieważ aplikacja o tę wizę jest wyścigiem, w którym najważniejszy jest czas.
Polskie stosunki międzynarodowe – to im zawdzięczamy zawrotną ilość wiz dostępnych dla naszych rodaków. Każdego roku dokładnie 100 Polek i Polaków ma możliwość otrzymać wizę uprawniającą do legalnej pracy na terenie Nowej Zelandii przez okres jednego roku. Czy jest to duża ilość dla 40-sto milionowego kraju? Dla porównania powiem, że nasi czescy sąsiedzi posiadają pulę w wysokości 1500 wiz. Niemcy, Francuzi lub mieszkańcy Wielkiej Brytanii posiadają ich… nieograniczoną ilość. Cóż za niespodzianka i niedowierzanie!
W jaki sposób wybierana jest szczęśliwa setka? Przyjęto prostą i demokratyczną zasadę – kto pierwszy ten lepszy. Kto pierwszy uzupełni online wszystkie niezbędne formularze oraz dokona płatności otrzyma „zaproszenie do raju”. W praktyce wygląda to tak, że czas wypełniania aplikacji nie powinien być dłuższy niż 3 minuty od momentu ukazania się puli. W innym wypadku możesz spróbować za rok.
9 komentarzy
Oskar
Bardzo pomocny artykuł!
O tym rodzaju wizy dowiedziałem się w zeszłym roku już po “naborze” i jakoś wmówiłem sobie, że na następną turę się nie załapię gdyż kilka dni przed terminem rejestracji kończę 30 lat.
Jak wynika z artykułu, jest jeszcze dla mnie nadzieja 😀
Dzięki, i wszystkiego dobrego!
wszechpodroze.pl
Rozumiem, że masz 31. urodziny przed 19. lutego?? W takim wypadku niestety się nie kwalifikujesz 🙁 W dniu składania aplikacji musisz mieć jeszcze 30 lat. Więc może Kanada? 🙂 Tam limit wieku to 35 lat i jestem prawie pewna, że pula aktualnie jest otwarta.
Oskar
Zamotałem 😉 30 skończyłem dwa dni temu, więc jak rozumiem z pozostałych komentarzy, mam jeszcze ostatnią szansę 🙂
Myślałem o Kanadzie, ale jednak NZ ciągnie mnie nieco bardziej.
Jeżeli nie powiedzie mi się przy tym naborze, jestem na tyle zdeterminowany, że wystartuję “w ciemno” na wizie turystycznej. A nóż trafi się jakiś życzliwy pracodawca który zechce mnie wesprzeć w procesie uzyskania “porządnej” wizy 🙂
wszechpodroze.pl
Również jest to jakieś wyjście 🙂 Wiadomo w pracach dla backpackersów zazwyczaj na wejściu wymagają posiadania wizy i nie opłaca się pracodawcy jej sponsorować skoro ma dziesiątki innych chętnych. Ale jeżeli posiadasz konkretne wykształcenie albo doświadczenie to możesz spróbować szukać z pracy już z Polski. Kiwi nie powinni mieć problemu z rozmową kwalifikacyjną przez Skype. Spotkałam w NZ już pare osób, które bez problemu dostały wizę sponsorship.
Powodzenia! 🙂
Oskar
Udało się! ?
Teraz do lekarza. (Dla świętego spokoju zrobiłem sobie w zeszła sobotę zdjęcie w lokalnej przychodni – wszystko jest w jak najlepszym porządku)
Dzięki śliczne za wpis, gdyby nie on, moja ostatnia szansa umknęła by mi z przed nosa 🙂
ola
A ja chcialam dopytac o ten 30 rok zycia – on sie liczy rocznikowo czy urodzinowo? ;). Co jesli np. mam urodziny w pazdzierniku i w trakcie wypelniania wniosku w lutym mam 30 lat, ale rocznikowo 31? I zamierzam przekroczyc granice przed urodzinami w pazdzierniku?
wszechpodroze.pl
Liczy się urodzinowo 🙂 W trakcie wypełniania wniosku, czyli 19 lutego musisz mieć 30 lat. Nawet jeżeli będziesz miała 31. urodziny 20 lutego to cały czas możesz spokojnie aplikować. Rok temu na badaniach spotkałam nawet jedną dziewczynę, która była w takiej sytuacji. Miała 31. urodziny na początku marca, czyli już w momencie wykonywania badań lekarskich miała 31 lat. Nie musisz się rownież specjalnie spieszyć z przekraczaniem granicy przed październikiem. 🙂
Mam nadzieję, że pomogłam 🙂
Powodzenia!
Ola
Dzięki za informację ! Jeszcze nie, ja dopiero 28 ^^. Ale pytam hipotetycznie o partnera – teraz ma 29, w październiku 30, ale już się zastanawiamy czy ten rok to nasza jedyna szansa, czy jeśliby się nie udało, to możemy też składać za rok. 🙂
wszechpodroze.pl
No to wychodzi na to, że spokojnie macie jeszcze 2 próby 😀
W takim razie trzymam kciuki!