Oceania,  Nowa Zelandia

Wiza Working Holiday do Nowej Zelandii. – Jak ją dostać?

Wszyscy wiemy, że bez większych problemów możemy wyjechać do krajów Unii Europejskiej zarówno w celach turystycznych, jak i w poszukiwaniu lepszego życia. Natomiast jeżeli chodzi o inne kraje to sytuacja wygląda już dużo, dużo gorzej.

Nowa Zelandia należy do jednego z niewielu krajów umożliwiających Polakom legalną pracę na wizie Working Holiday. Droga do jej uzyskania jest jednak bardzo kręta. Chociaż trafniejszym porównaniem byłaby droga szybkiego ruchu, ponieważ aplikacja o tę wizę jest wyścigiem, w którym najważniejszy jest czas.

Polskie stosunki międzynarodowe – to im zawdzięczamy zawrotną ilość wiz dostępnych dla naszych rodaków. Każdego roku dokładnie 100 Polek i Polaków ma możliwość otrzymać wizę uprawniającą do legalnej pracy na terenie Nowej Zelandii przez okres jednego roku. Czy jest to duża ilość dla 40-sto milionowego kraju? Dla porównania powiem, że nasi czescy sąsiedzi posiadają pulę w wysokości 1500 wiz. Niemcy, Francuzi lub mieszkańcy Wielkiej Brytanii posiadają ich… nieograniczoną ilość. Cóż za niespodzianka i niedowierzanie!

W jaki sposób wybierana jest szczęśliwa setka? Przyjęto prostą i demokratyczną zasadę – kto pierwszy ten lepszy. Kto pierwszy uzupełni online wszystkie niezbędne formularze oraz dokona płatności otrzyma „zaproszenie do raju”. W praktyce wygląda to tak, że czas wypełniania aplikacji nie powinien być dłuższy niż 3 minuty od momentu ukazania się puli. W innym wypadku możesz spróbować za rok.

Wiza Working Holiday do Nowej Zelandii – ZASADY.

JAKIE WARUNKI MUSISZ SPEŁNIAĆ?

Aby móc ubiegać się o wizę Working Holiday do Nowej Zelandii musisz spełnić zaledwie dwa warunki.

– W momencie aplikowania mieć mniej niż 30 lat. Oznacza to, że jeżeli 19 lutego masz jeszcze 30 lat to spokojnie możesz wjechać do Nowej Zelandii mając już 31 lat.

– Przejść pomyślnie rentgen klatki piersiowej, czyli nie być nosicielem gruźlicy.

CO DAJE CI WIZA WORKING HOLIDAY?

Powyższa wiza uprawnia Cię do legalnej pracy na terenie Nowej Zelandii przez okres 12 miesięcy od momentu wjazdu do kraju. Istnieje możliwość przedłużenia okresu pobytu o maksymalnie 3 miesiące przy spełnieniu odpowiednich warunków. Właściwie to jednego warunku, którym jest udokumentowana praca na farmie, w sadzie lub winiarni przez okres 3 miesięcy. (Na chwilę obecną nie posiadam wiedzy jak dokładnie dany okres czasu jest liczony. Gdy poznam więcej szczegółów podzielę się z Wami tą wiedzą.)

ILE RAZY MOŻESZ APLIKOWAĆ O WIZĘ?

O wizę WH aplikować możesz co roku, aż do skutku. Otrzymać ją możesz jednak tylko raz w życiu.

Jak uzyskać wizę Working Holiday do Nowej Zelandii – krok po kroku.

Poniżej zamieściłam szczegółową instrukcję krok po kroku jak założyć konto i wypełnić formularze. Pamiętajcie, że macie na to tylko 3 minuty, więc jeżeli naprawdę zależy Wam na uzyskaniu tej wizy powinniście zaznajomić się z tą stroną dużo wcześniej. Najlepiej od razu założyć sobie konto i przygotować potrzebne informacje.

  1. Pierwszą czynnością, którą powinieneś uczynić to założenie osobistego konta na stronie urzędu imigracyjnego Nowej  Zelandii. W tym celu kliknij TUTAJ.

Po wypełnieniu wszystkich niezbędnych danych otrzymasz e-maila weryfikacyjnego i gotowe.

 

2. Jeżeli będziesz korzystać z powyższego linku to od razu po założeniu konta strona przekieruje Cię w odpowiednie miejsce i pojawi się następujący ekran. Oczywiście klikamy „Working Holiday Schemes”.

3. W tym momencie ukaże się nam ściana wstydu. Czyli lista tych wszystkich krajów, które ową wizę mogą zdobyć. Na niebiesko zaznaczone są kraje, które mają jeszcze dostępną pulę lub po prostu maja nielimitowaną ilość. Cała reszta szarych pechowców musi czekać na te parę minut w roku, kiedy ich kraj zaświeci się na niebiesko.

4 . Formularz dla każdego kraju jest zupełnie taki sam, więc śmiało możecie sprawdzić jak wygląda klikając w inny kraj. Dla ułatwienia pokażę Wam co tam znajdziecie.

U góry na niebieskim pasku znajdują się kategorie „Personal”, „Health” , „Character” i „WHS Specific” oraz ewentualne podkategorie. Gdy dana zakładka zostanie w pełni poprawnie uzupełniona czerwony „x” zmieni się na zielony haczyk. Po wypełnieniu danej strony pamiętajcie żeby najpierw kliknąć „save”, a dopiero później przejść do następnej strony. Tak dla pewności.

Na pierwszej stronie znajdują się nasze podstawowe dane, które nie powinny stanowić problemu. Pamiętajcie tylko o podaniu poprawnego, funkcjonalnego adresu e-mail. Inaczej możecie nie dowiedzieć się nawet czy otrzymaliście wizę 😊

5. W tym momencie należy przepisać wszystkie potrzebne dane z paszportu. W okienku „Identification Type” zaznaczamy National ID.

6. Kolejny podrozdział dotyczy naszego wykształcenia. Na podanej liście należy znaleźć numer przypisany do naszej branży oraz zawodu lub po prostu wyszukać konkretne słowo w okienku. Pamiętajcie, żeby znaleźć podane numery wcześniej.

Aby zobaczyć pełną listę kliknij TUTAJ.

 

7. Teraz zajmiemy się naszym stanem fizycznym. We wszystkich okienkach dotyczących zdrowia powinno zaznaczyć się „no”, o ile oczywiście jest to prawda. Natomiast w ostatnim pytaniu wszyscy obywatele Polski muszą jednak zaznaczyć „yes”, ponieważ Polska nie znajduje się na liście niskiego ryzyka zagrożeniem gruźlicą. W związku z tym będziemy również potrzebować prześwietlenia klatki piersiowej, ale o tym później.

8. W zakładce dotyczącej charakteru w ciemno możemy zaznaczyć wszędzie „no”. Domyślam się, że odpowiedz pozytywna mogłaby skutkować nie otrzymaniem wizy.

9. Na reszcie dotarliśmy do ostatniej zakładki formularza, która u każdego z Was może się troszeczkę różnić. Większość z Was zapewne odwiedzi Nową Zelandię po raz pierwszy, więc odpowiedzi będą wyglądać tak samo jak na moim zdjęciu.

10. W tym momencie przechodzimy do momentu decydującego. Jeżeli wszystkie dane wypełniliśmy poprawnie i klikniemy „save” to strona przekieruje nas do płatności. Legenda głosi, że jeżeli uda nam się dojść do tego etapu to wizę mamy już “w kieszeni” i płatność można wykonać na spokojnie. Nie mam jednak co do tego 100% pewności, więc warto trzymać tempo cały czas. Jeżeli limit wiz będzie już wyczerpany to właśnie teraz, czyli przed płatnością powinniśmy dostać informację o tym, że możemy spróbować za rok. Płatność wygląda standardowo, czyli możemy zapłacić za pomocą podania numeru karty bankowej, daty ważności oraz trzycyfrowego kodu.

Otrzymałeś wizę ? Gratulacje! Ale co dalej?

Wypełniłeś wszystkie formularze oraz pozytywnie przeszedłeś proces płatności? Gratulacje! Prawdopodobnie jedna ze 100 wiz należy do Ciebie. Jednak aby móc być na 100% pewnym musisz poczekać na automatyczną wiadomość e-mail z “potwierdzeniem”. Użyłam cudzysłowu, ponieważ tak naprawdę wizy jeszcze nie dostaliśmy i nie dostaniemy póki nie wykonamy niezbędnych dla naszego kraju badań. Otrzymana wiadomość zawierać będzie plik z instrukcją jak dalej postępować. Ja otrzymałam tę wiadomość po ok. 3 godzinach, więc nie stresuj się od razu po 10 minutach oczekiwania.

Badania lekarskie oraz rentgen klatki piersiowej. - Krok po kroku.

Polska należy do krajów o podwyższonym ryzyku zarażenia gruźlicą. Aby móc uzyskać wizę WH do Nowej Zelandii niezbędne jest udowodnienie, że nie jesteś nosicielem tej choroby. Jedynym sposobem jest wykonanie prześwietlenia klatki piersiowej. Na wykonanie tych badań masz 15 dni kalendarzowych od momentu otrzymania maila z informacją, czyli teoretycznie do 5 marca. W Polsce istnieją 2 placówki, w których możesz je wykonać. Oto adresy: 

KRAKÓW

5 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką 

ul. Wrocławska 1-3

WARSZAWA

-Badanie lekarskie 

Przychodnia lekarska Sylfium.

ul.Okopowa 27

-Badanie rentgen

Spółdzielnia Pracy Specjalistów Rentgenologów.

ul. Waryńskiego 9

 

Osobiście robiłam badania w Warszawie na ulicy Okopowej czyli w miejscu nr 2, ale w Krakowie sytuacja wygląda praktycznie tak samo. Jedyną różnicą jest to, że w Krakowie wszystko znajduje się w jednej placówce. W Warszawie natomiast badania wykonujemy w innym miejscu niż zdjęcie rentgenowskie.

  1. Dzwonisz i umawiasz spotkanie w wybranym przez siebie miejscu. Placówki są przygotowane na szturm osób chcących je wykonać, więc Pani z recepcji o wszystkim dokładnie Cię poinformuje. Potrzebujesz wziąć ze sobą tylko paszport.                      
  2. Jedziesz na umówione spotkanie i spędzasz w kolejce parę godzin. Wbrew temu co mówi nazwa nikt nie wykona Wam żadnych badań. Po wejściu do gabinetu siadasz razem z Panią/Panem doktorem do komputera i wypełniasz swój profil online, czyli w praktyce wpisujesz jeszcze raz wszystkie te same dane co przy aplikacji o wizę. W międzyczasie lekarz skanuje Twój paszport i wykonuje Ci zdjęcie jeżeli nie posiadasz takowego przy sobie. Warto więc wziąć zdjęcie paszportowe ze sobą, aby zaoszczędzić czasu. W przychodni, w której wykonywałam badania Pani doktor spóźniła się ponad godzinę, po czym każdego “pacjenta” przetrzymywała ponad 30 minut, a pomiędzy każdą wypełnioną rubryką wykonywała prywatne telefony lub opowiadała historię swoich pacjentów. Uzbrójcie się więc w cierpliwość. 🙂 Koszt takiej wizyty to ok. 100 zł. 
  3. Następnie udajemy się w miejsce wykonywania rentgenu. Zdjęcie wykonywane jest od ręki i nie jest potrzebne umawianie się na konkretną godzinę ani żadne skierowanie. Koszt wykonania rentgenu to ok.70 zł.
  4. Po wykonaniu zdjęcia po prostu wychodzimy z gabinetu i możemy jechać do domu. Nie dostajemy żadnego dokumentu, zaświadczenia, wyników badań – niczego.

Wiadomość od oficera i otrzymanie wizy do Nowej Zelandii.

Wykonanie badań tak naprawdę było ostatnią formalnością, którą musiałeś wykonać. Teraz pozostało tylko czekać. W najbliższym czasie powinieneś otrzymać automatyczne potwierdzenie wykonania badań oraz wiadomość od swojego oficera. Oficer jest to osoba, która formalnie zajmuje się Twoją wizą. Takich osób jest parę, więc każda z aplikujący może trafić na kogoś innego. I właśnie od tego będzie zależeć dalszy rozwój naszej sytuacji.  U mnie wyglądało to tak, że badania wykonałam 27.02. Potwierdzenie otrzymania wyników dostałam 1.03 i jeszcze tego samego dnia napisał do mnie mój oficer. Po dwóch dniach na mojej skrzynce mailowej pojawiły się gratulacje w związku z otrzymaniem wizy. Na tym skończył się cały biurokracyjny proces. Podczas gdy ja mogłam odetchnąć z ulga mój chłopak z niecierpliwością wyczekiwał wiadomości od oficera, której ostatecznie się nie doczekał. Postanowił sam wysłać zapytanie odnośnie sytuacji. W rezultacie na reszcie skontaktował się z nim oficer, który potwierdził przyznanie mu wizy.  Oficjalną wizę otrzymał 5 dni później niż ja mimo, że badania wykonywaliśmy tego samego dnia. 

 

Przekraczanie granicy, czyli co musisz mieć przy sobie.

Jak będzie wyglądać kontrola celna na lotnisku zależy przede wszystkim od tego na jakiego pracownika traficie. Według formalności musisz mieć przy sobie:

  • Wizę otrzymaną nie wcześniej niż 1 rok przez wjazdem do kraju.
  • Potwierdzenie posiadania ubezpieczenia zdrowotnego na cały pobyt, czyli na okres 12 miesięcy (do tematu ubezpieczeń powrócę jeszcze w kolejnym poście).
  • Paszport ważny jeszcze przez kolejne 15 miesięcy.
  • Dowód posiadania kwoty pieniężnej o równowartości 4200 dolarów nowozelandzkich .

Najwięcej wątpliwości budzi zawsze punkt ostatni, dlatego postaram się rozwiać wszystkie wątpliwości. Większość z osób mających sytuacje już za sobą powie na pewno, że nikt tego i tak nie kontroluje. Nie jest to jednak żadna konkretna odpowiedz. Osobiście trafiłam na taką kontrolę przy wjeździe do Australii oraz znam osoby, który spotkały się z tym również w Nowej Zelandii. Dlatego dla ułatwienia procederu warto mieć przy sobie wydruk z konta bankowego. Nie musi to być żadne oficjalne potwierdzenie od pracownika banku, wystarczy wygenerowany automatycznie wyciąg ze strony internetowej. Może to być parę wydruków z różnych kont w różnych walutach. Jeżeli nie będziecie mieli odpowiedniego potwierdzenia przy sobie, a traficie na dociekliwego celnika to w najgorszym wypadku będzie kazał Wam się zalogować na swoje konto i udowodnić posiadanie danej kwoty. I w sumie to tyle w temacie. 

Ile kosztuje wiza Working Holiday do Nowej Zelandii?

Niestety cena wizy WH rośnie z roku na rok. W 2019 roku płaciłam za nią 245 $, czyli ok. 620 zł. W 2020 roku będzie kosztować już 280 $, czyli ok. 710 zł. Do tego należy doliczyć koszty badań lekarskich, czyli niecałe 200 zł oraz koszt wykupienia ubezpieczenia na cały kolejny rok. 

Jak zdobyć wizę Working Holiday do Nowej Zelandii?

Formalności formalnościami, ale przejdźmy do sedna. Co zrobić, żeby dostać wymarzoną wizę? Jak zdążyć wypełnić formularze w ciągu 3 minut? Ten temat zawsze wraca, gdy na naszej drodze w Nowej Zelandii uda się spotkać innego rodaka. Po analizie wszystkich takich rozmów mogę rozróżnić dwa sposoby na sukces. Część z nas skrupulatnie trenuje wypełnianie aplikacji codziennie przez ok. miesiąc, aż z czasem dochodzi do niewiarygodnego czasu. Oczywiście przy tym rozwiązaniu trzeba pamiętać o nauczeniu się wszystkich niezbędnych danych na pamięć oraz używaniu skrótów klawiszowych gdzie tylko to możliwe. Jeżeli nie masz czasu na takie rozwiązanie to zostaje jeszcze próba oszukania systemu. Należy pamiętać, ze wygrywa ten kto najszybciej wypełni formularz online. Mowa tutaj tylko o stronie internetowej i formularzu do którego mamy wcześniej dostęp. Nie takie rzeczy potrafią obejść informatycy. W czasach gdzie istnieją aplikacje i oprogramowania do polepszania jakości Twojego snu na pewno znajdzie się taka która “pomoże” Ci w uzupełnieniu danych.  Smutna prawda jest taka, że z roku na rok coraz więcej osób korzysta z dodatkowych oprogramowań, a co za tym idzie z roku na pozostaje coraz mniej czasu na zdobycie wizy. Domyślam się, że za parę lat czas zmniejszy się do mniej niż 1 minuty i ręczne wypełnienie wniosku będzie już niemożliwe.  Dlatego, jeżeli bardzo zależy Ci na zdobyciu tej wizy spytaj o radę znajomego informatyka.

Nie udało Ci się zdobyć wizy?

Nawet jeżeli nie zdążyłeś zmieścić się w czasie i nie zdobyłeś w tym roku upragnionej wizy to jeszcze nic straconego. Wiele osób próbuje zdobyć wizy do paru krajów jednocześnie i jeżeli obie aplikacje się powiodą muszą z jednej zrezygnować. Warto więc regularnie zaglądać na stronę internetową przez najbliższe dni. Może akurat zwolniły się jakieś miejsca.  

Nie udało się z Nową Zelandią? Pamiętaj, że Polacy mogą starać się o wizę WH również do Australii, Kanady, Japonii, Chile, Tajwanu oraz Korei Południowej 🙂 Powodzenia!

9 komentarzy

  • Oskar

    Bardzo pomocny artykuł!
    O tym rodzaju wizy dowiedziałem się w zeszłym roku już po “naborze” i jakoś wmówiłem sobie, że na następną turę się nie załapię gdyż kilka dni przed terminem rejestracji kończę 30 lat.
    Jak wynika z artykułu, jest jeszcze dla mnie nadzieja 😀

    Dzięki, i wszystkiego dobrego!

    • wszechpodroze.pl

      Rozumiem, że masz 31. urodziny przed 19. lutego?? W takim wypadku niestety się nie kwalifikujesz 🙁 W dniu składania aplikacji musisz mieć jeszcze 30 lat. Więc może Kanada? 🙂 Tam limit wieku to 35 lat i jestem prawie pewna, że pula aktualnie jest otwarta.

      • Oskar

        Zamotałem 😉 30 skończyłem dwa dni temu, więc jak rozumiem z pozostałych komentarzy, mam jeszcze ostatnią szansę 🙂

        Myślałem o Kanadzie, ale jednak NZ ciągnie mnie nieco bardziej.
        Jeżeli nie powiedzie mi się przy tym naborze, jestem na tyle zdeterminowany, że wystartuję “w ciemno” na wizie turystycznej. A nóż trafi się jakiś życzliwy pracodawca który zechce mnie wesprzeć w procesie uzyskania “porządnej” wizy 🙂

        • wszechpodroze.pl

          Również jest to jakieś wyjście 🙂 Wiadomo w pracach dla backpackersów zazwyczaj na wejściu wymagają posiadania wizy i nie opłaca się pracodawcy jej sponsorować skoro ma dziesiątki innych chętnych. Ale jeżeli posiadasz konkretne wykształcenie albo doświadczenie to możesz spróbować szukać z pracy już z Polski. Kiwi nie powinni mieć problemu z rozmową kwalifikacyjną przez Skype. Spotkałam w NZ już pare osób, które bez problemu dostały wizę sponsorship.
          Powodzenia! 🙂

          • Oskar

            Udało się! ?
            Teraz do lekarza. (Dla świętego spokoju zrobiłem sobie w zeszła sobotę zdjęcie w lokalnej przychodni – wszystko jest w jak najlepszym porządku)

            Dzięki śliczne za wpis, gdyby nie on, moja ostatnia szansa umknęła by mi z przed nosa 🙂

  • ola

    A ja chcialam dopytac o ten 30 rok zycia – on sie liczy rocznikowo czy urodzinowo? ;). Co jesli np. mam urodziny w pazdzierniku i w trakcie wypelniania wniosku w lutym mam 30 lat, ale rocznikowo 31? I zamierzam przekroczyc granice przed urodzinami w pazdzierniku?

    • wszechpodroze.pl

      Liczy się urodzinowo 🙂 W trakcie wypełniania wniosku, czyli 19 lutego musisz mieć 30 lat. Nawet jeżeli będziesz miała 31. urodziny 20 lutego to cały czas możesz spokojnie aplikować. Rok temu na badaniach spotkałam nawet jedną dziewczynę, która była w takiej sytuacji. Miała 31. urodziny na początku marca, czyli już w momencie wykonywania badań lekarskich miała 31 lat. Nie musisz się rownież specjalnie spieszyć z przekraczaniem granicy przed październikiem. 🙂
      Mam nadzieję, że pomogłam 🙂
      Powodzenia!

      • Ola

        Dzięki za informację ! Jeszcze nie, ja dopiero 28 ^^. Ale pytam hipotetycznie o partnera – teraz ma 29, w październiku 30, ale już się zastanawiamy czy ten rok to nasza jedyna szansa, czy jeśliby się nie udało, to możemy też składać za rok. 🙂

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.